Wirtualna złotówka dla Kowalskiego. Czy CBDC zastąpi dobrze znane banknoty i monety? Zdradzamy szczegóły

CBDC, czyli Central Bank Digital Currency, jest pomysłem nowym, ale unijni notable zapowiadają rychłe wprowadzenie wirtualnego pieniądza do użytku. Zapraszamy do lektury artykułu o CBDC, bo takim typem pieniądza będzie wirtualna europejska waluta.
cbdc

Europejski Bank Centralny przymierza się do stworzenia tzw. cyfrowego euro, czyli środka płatniczego o pewnych cechach właściwych dla kryptowalut. Europejski pieniądz elektroniczny ma być oparty na zasobach zgromadzonych na kontach w EBC (w Europejskim Banku Centralnym) lub cyfrowych tokenach, które każdy użytkownik będzie przechowywał we własnym zakresie. Według źródeł w EBC potencjalni użytkownicy nowej wirtualnej waluty spodziewają się po niej przede wszystkim ochrony prywatności na wysokim poziomie. Sprawdź, czy taka cyfrowa waluta banku centralnego może odnieść sukces!

Czym będzie cyfrowe euro? Czy europejska wirtualna waluta zastąpi tradycyjne pieniądze?

Nieustannie używamy pieniędzy w różnych typach. Podstawowy z nich gotówka, a jej emitentem jest główny bank państwowy, jako nadrzędna instytucja finansowa w każdym kraju. W Polsce taką instytucją jest NBP (Narodowy Bank Polski). Na pewno taki pieniądz z kilku względów jest wartościowym środkiem płatniczym. Oto niektóre jego zalety:

  • wartość gotówki zabezpiecza poprzez zobowiązanie do tego bank centralny jako stabilny podmiot niezagrożony upadkiem;
  • pieniądz materialny jest zabezpieczony jako prawny środek płatniczy w danym kraju;
  • gotówka zapewnia jej użytkownikom względną anonimowość wymiany;
  • do obiegu pieniądza w postaci banknotów i monet nie jest wymagana żadna infrastruktura.

Pewien typ europejskiego CBDC bazujący na tokenach, którymi będą zarządzać użytkownicy, w pewnym sensie może przypominać gotówkę. Jednak do jego funkcjonowania będą potrzebne sieci teleinformatyczne.

Rezerwy bankowe i pieniądz elektroniczny

Innym rodzajem pieniądza, który funkcjonuje dzięki gwarancjom głównych państwowych banków, są rezerwy znajdujące się na ich kontach. Ten pieniądz jest jednak dostępny tylko dla wybranych firm i instytucji finansowych, np. banków prywatnych działających na rynku w danym kraju.

Pieniądz bezgotówkowy i jego bezpieczeństwo

W systemie finansowym państwa istnieje też ważny pieniądz bezgotówkowy, czyli występujący w formie rejestrów na kontach banków prywatnych. Taki środek płatniczy powstaje wskutek ponownego tworzenia pieniądza w procesie kredytowania. Jest zobowiązaniem prywatnych instytucji finansowych (banków), które w przeciwieństwie do głównego banku państwowego są zagrożone upadkiem. 

Zawsze jednak istnieją mechanizmy chroniące klientów takich banków, a w Polsce są to m.in.:

  • gwarancje depozytów bankowych udzielane przez Bankowy Fundusz Gwarancyjny;
  • instrumenty zabezpieczeń rozrachunku platform rozliczeniowych;
  • nadzór nad sektorem finansowym prowadzony w celu wyeliminowania ryzyka systemowego.

Ów pieniądz bezgotówkowy może funkcjonować tylko wtedy, gdy bazuje na kilku instrumentach płatniczych, czyli m.in.:

  • systemach kart płatniczych;
  • zdalnych poleceniach przelewów;
  • mobilnym systemie płatności BLIK.

Transakcje środkami bezgotówkowymi a CBDC

Odwrotnie niż w przypadku niektórych form CBDC, dokonanie transakcji handlowej przy pomocy wymienionych środków bezgotówkowych, jest możliwe wyłącznie dzięki istnieniu pośredników. Muszą to być podmioty, które będą przekazywać informacje między instytucjami finansowymi, takimi jak banki lub operatorzy kartowi. Inne zadanie tych ośrodków pośredniczących to transfer pieniędzy, czyli obsługa uznań i obciążeń określonych kont bankowych.

Pieniądz elektroniczny i jego charakterystyka

Do naszej listy rodzajów pieniądza, które funkcjonują we współczesnym świecie, należy dodać tzw. pieniądz elektroniczny. Jest on zapisem informacji na elektronicznych nośnikach danych, które mogą występować jako układy scalone będące elementami urządzeń typu portfel sprzętowy. Inne podobne nośniki to np. serwery operatora platformy płatniczej. Ten rodzaj pieniądza nie jest kreowany przez przechowujący go podmiot, a przetwarzany z innego typu środka płatniczego. Czas teraz przedstawić bliżej projekt Europejskiego Banku Centralnego, czyli CBDC.

Cyfrowe euro – dokładnie nie wiadomo, jaką będzie pełnić funkcję? 

Popularność wirtualnych pieniędzy rośnie, co jest dobrą wróżbą dla planów Europejskiego Banku Centralnego i rozwoju cyfrowych finansów na naszym kontynencie. Projekt unijnego banku jest dość nowy, jednak na świecie można już znaleźć kilka przypadków testowego zastosowania CBDC w systemach publicznych finansów. Dzieje się to m.in. we Francji, Szwecji, na Filipinach, w Japonii i Turcji. Cyfrowy pieniądz dystrybuowany przez główne państwowe banki może występować pod różnymi postaciami:

  1. Jako pieniądz bazujący na kontach zakładanych w banku, z dostępem dla firm i organizacji niezwiązanych z obszarem usług bankowych;
  2. Jako wirtualny token będący odpowiednikiem gotówki, czyli o nieograniczonym dostępie dla wszystkich;
  3. Jako wirtualny token, jednak z zastosowaniem jako środek do rozliczeń dla banków i podmiotów z branży finansowej.

Konta dla obywateli w bankach centralnych – czy to atrakcyjna oferta?

Pozycja numer jeden z powyższej listy dałaby zwykłym zjadaczom chleba możliwość zakładania kont w głównych bankach państwowych (w Polsce – NBP). Oprócz tego użytkownicy mogliby kontrolować swoje zasoby za pośrednictwem sieci i wymieniać je na inne typy środków płatniczych. Niewykluczone, że banki umożliwiałyby zarządzanie cyfrowym euro czy inną podobną walutą za pośrednictwem własnych aplikacji na smartfony. Taką aplikacją można by płacić za zakupy czy dokonywać przelewów.

CBDC a bezpieczeństwo środków

Środki zebrane na takim koncie byłyby w pełni zabezpieczone, ponieważ główny bank państwowy nie może zbankrutować i zniknąć z pieniędzmi klientów. Nawet gdyby te zasoby nie były oprocentowane, to rekompensatą za to byłaby pełna gwarancja depozytu CBDC. Jest to więc inna sytuacja niż w przypadku tradycyjnych lokat w bankach komercyjnych.

Wirtualna gotówka dla Kowalskiego – wirtualny złoty czy może już cyfrowe euro?

W punkcie drugim wymieniamy cyfrowy pieniądz, który dla użytkownika stanowiłby ekwiwalent gotówki. Ten typ działałby trochę tak, jak klasyczna kryptowaluta. Płatności tymi monetami mogłyby się odbywać w trybie p2p, a więc bez pośrednika między stronami. Otwartą kwestią pozostaje, w jaki sposób państwowe instytucje bankowe rozwiązałyby problemy związane z ochroną prywatności użytkowników i praniem pieniędzy.

Jaka będzie rola CBDC w przyszłości?

Wizja wprowadzenia wirtualnych monet jest bardzo ważna dla instytucji takich jak Europejski Bank Centralny i rozwoju nowatorskich rozwiązań finansowych dla obywateli. EBC, czyli unijny główny bank i emitent euro wydaje się gotowy do dystrybucji cyfrowego pieniądza od kilku lat. Podmiot ten jasno deklaruje, że cyfrowe euro może kiedyś zastąpić gotówkę, jednak na tę chwilę przyszłościowe CBDC to raczej dodatek do tradycyjnych systemów pieniężnych. 

Czas pokaże czy w Polsce będziemy posługiwali się wirtualnym produktem NBP, czy może po wejściu do strefy euro naszą monetą stanie się EBC.

Cyfrowe euro jako medium rozliczeniowe dla instytucji finansowych i banków

Przeznaczeniem pieniądza wymienionego na ostatniej pozycji, czyli wirtualnych tokenów, byłoby udoskonalenie metod obrachunkowych między podmiotami w sektorze finansów. Inaczej niż dwie pierwsze pozycje ten typ cyfrowych środków płatniczych nie znalazłby zastosowania w środowisku osób fizycznych.

Komu potrzebny jest cyfrowy pieniądz banków centralnych?

Główne państwowe banki oceniają ewentualne profity z uruchomienia wirtualnej monety według różnych kryteriów. Jednym z nich jest rodzaj cyfrowej waluty, który bank zamierza upowszechnić.

Bywa, że w danym państwie powszechność urządzeń mobilnych z dostępem do internetu jest większa niż dostępność do sektora transakcji w formie zapisów na kontach bankowych i pieniądza elektronicznego. Nadrzędne państwowe banki poprzez swoje propozycje w postaci cyfrowych walut próbują poprawić dostęp obywateli do sfery usług płatniczych. Wprowadzenie CBDC ma też za zadanie zmniejszać udział papierowego pieniądza w obiegu finansowym.

Pieniądz elektroniczny i pewne zagrożenia

Zdaje się, że gotówka w wielu rejonach świata jest w odwrocie. Wydaje się też, że tempo zamykania placówek przez banki oraz likwidowanie bankomatów znacznie przyspiesza. Według EBC istnieje przez to zagrożenie pozbawienia części obywateli dostępu do usług płatniczych. Takie zjawisko może wystąpić na terenach, gdzie brakuje infrastruktury koniecznej do obsługi transakcji innych niż dokonywane pieniądzem papierowym.

Aby temu zapobiec, niektóre kraje tworzą cyfrowe, państwowe pieniądze i tym samym umożliwią użytkownikom korzystanie z usług błyskawicznych płatności mobilnych. Takie plany istnieją w niektórych krajach Azji. Być może zostaną wdrożone również w Polsce.

CBDC a pieniądz papierowy i konkurencja dla gigantów

Cyfrowa waluta państwowych banków mogłaby ze swoją dostępnością zastąpić pieniądz papierowy. Dzięki temu banki centralne mogłyby stanąć w konkurencyjne szranki z prywatnymi dostawcami usług pieniężnych. Warto tu zauważyć, że ma to duże znaczenie w Europie, gdzie brakuje silnych podmiotów zdolnych do nawiązania rywalizacji z gigantami rynku płatności zza Atlantyku, czyli firmami Mastercard i Visa.

Innym polem, na którym dochodzi do walki konkurencyjnej między Europą a Stanami Zjednoczonymi, jest niezależność technologiczna w obsłudze płatności. CBDC ma być właśnie receptą na oddanie części takiej niezależności na rzecz dużych korporacji amerykańskich.

CBDC i inspiracje z rynku kryptowalut

Obawa o utratę europejskiego rynku płatności powoduje, że banki zarządzające polityką pieniężną poszczególnych państw na naszym kontynencie zaczęły myśleć o wprowadzeniu rozwiązań z korzeniami w technologii kryptowalut. Stąd pomysły na zautomatyzowanie płatności na bazie wirtualnych monet i zdecentralizowanej księgi transakcji opartej o kryptografię. W kontekście rywalizacji technologicznej z korporacjami spoza Europy ważnym wydaje się też pomysł wyposażenia cyfrowego euro w zdolność do obsługi tzw. smart kontraktów.

Jak wynika z naszego tekstu, państwowe banki centralne (pobudzone zapewne rozwojem technologii blockchain i kryptowalut) postanowiły rozwinąć własny środek płatniczy. Argumenty za wprowadzeniem wirtualnych państwowych metod płatności będących uzupełnieniem tradycyjnych pieniędzy wydają się słuszne.

Szczególnie powód wymieniony jako próba rozszerzenia dostępu do nowoczesnych usług płatniczych dla wielu ludzi zagrożonych wykluczeniem technologicznym i finansowym zdaje się mieć ręce i nogi. Otwarte jednak pozostaje pytanie o praktyczną skuteczność zastosowania CBDC, na które być może poznamy odpowiedź w najbliższych latach.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzedni wpis
giełdy kryptowalut

Krótka historia giełd kryptowalut. Jakie były ich początki? Czy te giełdy są dziś bezpieczne?

Następny wpis
defi

Co to jest DeFi? Blockchain jako podstawa usług finansowych. Czy tradycyjne finanse muszą się bać?

Powiązane wpisy