Jak informuje serwis bithub.pl, w ramach pierwszej aukcji premium „Genesis” zlicytowany ma zostać między innymi token stworzony w hołdzie Andy’emu Waholowi.
Miejsce dla wszystkich
Biorąc pod uwagę ceny, jakie do tej pory pojawiały się w trakcie licytacji, z pewnością za cyfrową sztukę na Binance NFT będzie trzeba słono zapłacić. Autorzy serwisu zapewniają jednak, że będzie to miejsce zarówno dla osób rozpoczynających przygodę z tokenami, jak i twórców czy kolekcjonerów.
Rynek niewymienialnych tokenów jest dopiero w fazie rozwoju, jednak pojawiały się już elektryzujące czytelników informacje na temat milionowych transakcji. Przykładowo za film „Charlie bit my finger” zapłacono niemal 3 miliony złotych.
Praca Gonciarza w NFT
Pół miliona dolarów kosztowało z kolei zdjęcie „Disaster Girl” w formie NFT, które użytkownikom internetu znane jest jako mem. Start kolejnej platformy może oznaczać, że w najbliższym czasie rynek ten stanie się jeszcze bardziej popularny. Swoje tokeny tworzą kolejne gwiazdy, a z samym Binance NFT współpracę nawiązał chociażby znany polski vloger i artysta Krzysztof Gonciarz.
Dzieło pod nazwą „Fantazmaty” będzie można licytować do 4 lipca. Autor opisując je, podkreśla że stanowi próbę opowiedzenia o relacji internetowego twórcy z odbiorcami. Cena wywoławcza została ustalona na poziomie 0.5 ETH.
Za: Bithub.pl